Drogie Wilczki, Drodzy Rodzice!
Oto przydział rozważań na Drogę Krzyżową:
Oliwka D.: Wprowadzenie, Stacja I
Maja:
Stacja II, Stacja III
Gabrysia: Stacja IV, Stacja V
Roksana: Stacja XIV, Zakończenie
Ola: Stacja VI, Stacja VII
Kamila: Stacja VIII, Stacja IX
Oliwka M.: Stacja X, Stacja XI
Bagheera: Stacja XII
Akela: Stacja XIII
- Jeśli macie możliwość, wydrukujcie swoje teksty i weźcie je ze sobą. Będzie egzemplarz zapasowy, ale lepiej, żeby każdy miał swoje stacje.
- Jeśli kogoś nie będzie, rozważanie przeczyta ktoś inny. Dlatego bądźcie na 16.10, żeby w razie czego sobie przećwiczyć.
- Przećwiczcie sobie w domu to, co macie czytać :)
Ze wszystkich sił!
Akela :)
P.S. Poniżej zamieszczam rozważania
Wprowadzenie:
Łącząc się w
cierpieniu z Panem Jezusem i Maryją, matką Bolesną pragniemy przejść tę Drogę
Krzyżową rozpamiętując główne tajemnice Męki Pańskiej. Pan Jezus niósł Swój
Krzyż za nasze grzechy ponieważ bardzo nas kocha. Jesteśmy mu winni ogromną
wdzięczność za to ,że otworzył nam drzwi do nieba.
Stacja I – Pan Jezus na śmierć skazany
Skazali Pana
Jezusa. Nie szukali prawdy. Mieli zamknięte serca. Mieli serca pełne
nienawiści. Z nienawiści skazali na śmierć Syna Bożego. Jezus – Syn Boży i Król
całego świata – przyjął ten wyrok z godnością, w milczeniu, z sercem pełnym
Miłości i przebaczenia.
Stacja II – Pan
Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
Jezus bierze
krzyż. Gdyby chciał, mógłby go odrzucić. Jezus mógł zbawić świat jednym
kiwnięciem palca. Jednak On wybrał o wiele trudniejszą drogę. Wziął krzyż po
to, aby pokazać tobie i mnie, jak bardzo nas kocha. Wziął krzyż również
dlatego, żeby ludzie pamiętali, że w cierpieniu Bóg jest zawsze blisko.
Stacja III – Pierwszy upadek
Krzyż był duży i ciężki. Pan Jezus – zmęczony
i słaby. Nie miał sił, upadł. Podniósł się jednak, aby iść dalej. To miłość do
ciebie i do mnie pomogła wstać Jezusowi.
Stacja IV – Pan
Jezus spotyka Swoją Matkę
Jak często widzę
moją mamę, mojego tatę, moje rodzeństwo? Zapewne widzę ich codziennie albo
przynajmniej kilka razy w tygodniu. Jezus spotkał swoją Mamę w drodze na
Golgotę. Jak wyglądało to spotkanie? Myślę, że oboje bez słów spojrzeli sobie w
oczy. Słowa nie były potrzebne, bo w Ich spojrzeniu była miłość. Czy ja
potrafię popatrzeć moim bliskim w oczy, nawet wtedy, gdy jest mi ciężko? Czy
mówię im czasem, jak bardzo ich kocham i potrzebuję?
Stacja V – Szymon
Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi
Jezus był już
bardzo osłabiony, dlatego żołnierze zmusili Szymona, żeby pomógł Mu nieść krzyż.
Chociaż nie chciał, zrobił to i w ten sposób ulżył cierpieniu Jezusa.
Kiedy ktoś prosi
cię o pomoc, spróbuj pomyśleć, że to sam Pan Jezus mówi do Ciebie. Może wtedy
pomożesz bez marudzenia? W ten sposób będziesz naśladować dobry uczynek
Szymona.
Stacja VI – Św.
Weronika ociera twarz Panu Jezusowi
Weroniki nikt nie
zmuszał, nikt jej o nic nie prosił. Sama postanowiła pomóc cierpiącemu Jezusowi
– podbiegła do Niego otarła Mu twarz chustką. Taki mały gest, a taki ważny.
Jezus w zamian za dobre serce ofiarował Weronice odbicie swojej twarzy na
chuście.
Spróbuj
zapamiętać, że prawdziwym dobrym uczynkiem jest ten, który wykonamy z własnej
woli, z potrzeby serca. Taki dobry uczynek jest najcenniejszy.
Stacja VII – Pan
Jezus upada po raz drugi pod ciężarem krzyża
Jezus upada. Może
ktoś podstawił Mu nogę, może ktoś Go popchnął? A może po prostu Jezus zasłabł i
przewrócił się? Możliwe, jednak nie to jest najważniejsze. Mógłby dać sobie spokój, powiedzieć, że już
nie da rady.. Ale.. jaki sens miałoby wtedy Jego cierpienie? Jezus wiedział, że
musi przejść drogę krzyżową do samego końca, żeby osiągnąć cel – zbawić każdego
człowieka.
A ja? Ile razy
poddaję się w połowie drogi? Ile rzeczy zaczynam i zostawiam niedokończonych?
Kiedy przyjdzie pokusa, żeby się poddać, popatrz na Jezusa – On wstaje i idzie
dalej. Proś Go o siłę w dążeniu do celu.
Stacja VIII – Pan Jezus pociesza
niewiasty
Dobry Jezu. Ty mówiłeś do kobiet, aby nie
płakały nad Tobą, ale nad sobą i swoimi dziećmi. Uczysz nas troski, miłości i
wrażliwości. Choć cierpiałeś, nie płakałeś nad sobą, tylko pocieszałeś innych.
Panie, daj nam siłę, byśmy widzieli swoje słabości i zmienili to, co w naszym
życiu złe. Naucz nas otwartości na innych ludzi – zwłaszcza tych smutnych i
przygnębionych.
Stacja IX – Trzeci upadek Pana Jezusa
Patrzymy znowu na Jezusa. Upadł. To już
kolejny raz. Nie ma sił, przygniata Go ciężki krzyż. Jednak pomimo słabości nie
poddaje się; z wielkim trudem wstaje i idzie dalej. Golgota już niedaleko.
Czy wiesz, dlaczego Jezus podniósł się z
trzeciego upadku? Wstał i wziął krzyż, bo cię bardzo kocha. A czy Ty umiesz iść
dalej, gdy jest ci ciężko, gdy masz tyle obowiązków? Czy tak jak Jezus dążysz
do celu? Bez narzekania? Spróbuj, On ci
w tym pomoże.
Stacja X – Pan Jezus z szat obnażony
Skazanym na
śmierć krzyżową zabierano wszystko, co mieli, nawet ubranie. Żołnierze dzielili
je między siebie. O szatę Pana Jezusa rzucili losy. Pan Jezus z pokorą i
Miłością przyjął nawet to cierpienie. Przyjął je, by odkupić grzechy naszej
nieskromności i braku szacunku do ludzkiego ciała.
Stacja XI – Pan
Jezus przybity do krzyża
Jezus został
przybity do krzyża. Za nasze grzechy. Przez nasze grzechy. Każdy gwóźdź rani Go
tak samo, jak nasze złe uczynki. Jednak On tak bardzo nas kocha, że znosi te
cierpienia. Daje się niesprawiedliwie przybić do krzyża, bo chce nam pokazać,
jak wielką siłę ma wiara i miłość. My powinniśmy Go naśladować i być tak samo
wytrwałymi jak On.
Stacja XII – Pan Jezus umiera na krzyżu
Pan Jezus powiedział: „Jeżeli ziarno
pszenicy rzucone w ziemię obumrze, przyniesie plon obfity”. Ze śmierci Pana Jezusa
wynikło dobro, ponieważ zgładziła ona grzechy całego świata. Przywróciła
ludziom pokój z Bogiem i między sobą.
Stacja XIII - Zdjęcie ciała Jezusa z krzyża
Panie, teraz już wiemy, że umiera tylko ciało, a dusza pozostaje na zawsze.
Pytanie tylko gdzie będzie przebywać. A twoja dusza? Czy oddałeś już ją Bogu?
Jezu, Twe Przenajświętsze ciało zostało zdjęte z krzyża i przekazane Maryi.
Prosimy, zdejmij z nas ciężar naszych grzechów i oddaj nas w ręce Ojca.
Stacja XIV - Pan Jezus złożony do grobu
Pan Jezus złożony w
grobie przez przyjaciół, spoczywał w nim bardzo krótko. Już trzeciego dnia
zmartwychwstał, wbrew nienawiści i zabezpieczeniom swoich prześladowców.
Powstawszy z martwych daje nam pewność, że my też zmartwychwstaniemy.
- Prosimy Cię Jezu o
żywą wiarę, Nadzieję i Ufność, że dla nas, w naszym życiu przyjdzie kiedyś
poranek Zmartwychwstania.
Zakończenie:
Panie Jezu, ofiarujemy
Ci to rozważanie drogi krzyżowej i prosimy, abyśmy dzięki niemu zbliżyli się
bardziej do Ciebie i Twego krzyża i stali się lepsi. Spraw, aby nasze serca
były bardziej wrażliwe i wyczulone na cierpienia i potrzeby innych - nie tylko
w rodzinie, ale w każdym środowisku, do którego nas posyłasz. Prosimy Cię,
udziel nam potrzebnych łask do tego abyśmy byli szczerze zatroskani o losy
świata, w którym żyjemy, i Kościoła – Twojego Mistycznego Ciała, którego
jesteśmy członkami. Przebacz nam nasze grzechy i zaniedbania dobra. Amen.